Ylanit
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Ylanit

Kraina Ylanit. PBF/RPG
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Komnata Delete

Go down 
AutorWiadomość
Iter Delete
Skrytobójca
Doradca
SkrytobójcaDoradca
Iter Delete


Liczba postów : 31
Points : 42
Registration date : 09/07/2009

Komnata Delete Empty
PisanieTemat: Komnata Delete   Komnata Delete Icon_minitimeSro Lip 22, 2009 12:35 am

Nieduże pomieszczenie znajdujące się na niskich piętrach Latającej Cytadeli. Urządzone skromnie i wygodnie, jednak zapewne dla większości osób zbyt ciemne. Okna przysłaniają bordowe zasłony, wpuszczając do komnaty niewiele światła. Już po tym można stwierdzić, że pomieszczenie to zamieszkuje wampiryczne stworzenie. Mieszkanka tej komnaty nie była bardzo wrażliwa na słońce, jednak na dobrą sprawę przeszkadzało jej. Drugą rzeczą, jaka nie może zostać pominięta po wejściu, jest woń krwi.
Komnata urządzona jest bez większych rewelacji. Ważne żeby było wygodnie. Tuż przy wejściu, po prawej stronie stoi wygodne, duże łóżku dwuosobowe. Nie, nie trumna, jak wielu mogłoby pomyśleć. Doradczyni preferuje wygodę, a drewniana powierzchnia w żadnym wypadku nie potrafi jej zapewnić. Tuż obok łóżka stoi niewielki, drewniany stolik, który zdobi zwykle zeszyt z założonym wewnątrz piórem. Przechodząc dalej, wgłąb komnaty, zobaczyć można niski, lecz długi stolik, a przy nim kanapę obitą delikatną, czarną skórą i dwa fotele z tego samego materiału. Na powierzchni stolika zazwyczaj stoi butelka jakiegoś trunku, zwykle wina. Nic ponad to nie jest godne większej uwagi. Pomieszczenie jest zbudowane na bazie innych komnat, a jego wnętrze ogranicza się do kilku mebli i dziwnych wzorów wymalowanych na ścianach.
Powrót do góry Go down
Iter Delete
Skrytobójca
Doradca
SkrytobójcaDoradca
Iter Delete


Liczba postów : 31
Points : 42
Registration date : 09/07/2009

Komnata Delete Empty
PisanieTemat: Re: Komnata Delete   Komnata Delete Icon_minitimeSro Lip 22, 2009 1:16 am

*Ostatnie kilka godzin z jej życia toczyło się piekielnie dziwnym torem. Od posilenia się do kolejnego posilenia się tego samego dnia nie minęło wiele czasu, jednak prawie zdążyła zwariować. Powinna wiedzieć, że trening nie skończy się niczym dobrym, jednak chciała spróbować swojej siły woli i techniki walki. Już dawno nie posługiwała się sztyletami w walce. Zazwyczaj kończyło się na zwykłym podcięciu gardła bez wcześniejszej obrony. Był to tak nudny proces, że podczas dzisiejszej walki łatwo było obudzić w niej wampirze żądze. Pragnęła zasmakować krwi wojownika, choć z drugiej strony wiedziała, że nie może. Kto wie, do czego by doszło, gdyby nie byli z tego samego zakonu.
Tymczasem wampirzyca wpadła do pokoju, niestarannie zamykając za sobą drzwi. Przed oczami majaczyła jej sylwetka zgrabnego łóżka i blade smugi przebijające się między zasłonami. Była noc, więc musieli jeszcze nie zgasić latarni. Zdenerwowało ją to. Niezgrabnym krokiem dotarła do łóżka i wślizgnęła się na nie, wtulając twarz w pościel. Zamruczała z niezadowoleniem, przechyliła głowę na bok i oblizała usta, przesuwając po wargach językiem. Czuła jeszcze smak krwi ofiary, którą pożywiła się niecałe pół godziny temu. Tym razem padło na starszą osobę. Wampirzyca musiała stwierdzić, że starsza krew nie smakuje tak jak młoda, a wręcz można nazwać ją niesmaczną. Na tą chwilę nic jej jednak nie obchodziło. Pragnienie krwi zostało zaspokojone, więc postanowiła niczym się nie przejmować. Nie obchodziło ją co dzieje się dookoła. Myślała tylko trochę o przeprowadzonej walce i nic poza tym. Nie odczuwała pragnienia użycia swojego wampirzego uzębienia. Od dawien dawna po raz pierwszy miała ochotę zostać w przyjętej pozycji i zdrzemnąć się na kilka godzin. Zmęczył ją trening, jak i pojawiające się nieustannie myśli. Wlała w siebie sporą ilość krwi i czuła się jak po słabym, acz łapiącym alkoholu. Miała nawet zaburzenia zmysłu wzroku. Dlatego zamknęła oczy kiedy tylko położyła się na łóżko. Nie trzymał ją tylko zły humor, niezadowolenie i zmęczenie. Mimo wszystko czerpała pewną satysfakcje z odbytej walki i pragnęła przeżyć jeszcze kiedyś podobną. Ale nie chciała spotykać wilkołaka tylko i wyłącznie w bojowych stosunkach. Zdawał się być dobrym towarzyszem do rozmowy i picia. Czas pokaże. Może kiedyś się spotkają, choćby pod pretekstem odbycia kolejnego treningu. Delete lubiła walkę. Żałowała, że tak rzadko mogła do niej stawać. Dlatego też podeszła do treningu jak do prawdziwego starcia, a na dodatek to cholerne pragnienie krwi!
Na tym stanęły jej myśli. Niewiele czasu potrzebowała, aby przysnąć. Z jednej strony nie potrzebowała snu, z drugiej czasami lepiej się czuła, kiedy odbyła krótką drzemkę. Dziś musiało wyglądać to dość komicznie. Kładący się do łóżka na noc wampir. Gdyby ktoś ze starszyzny ją zobaczył, wyzwałby ją od pieprzonych gnoi psujących reputację. W obecnej chwili nie poruszyłyby jej nawet słowa kogoś wyżej postawionego. Była wyczerpana... i usatysfakcjonowana.*
Powrót do góry Go down
Iter Delete
Skrytobójca
Doradca
SkrytobójcaDoradca
Iter Delete


Liczba postów : 31
Points : 42
Registration date : 09/07/2009

Komnata Delete Empty
PisanieTemat: Re: Komnata Delete   Komnata Delete Icon_minitimeSro Lip 22, 2009 10:54 am

*Zbudziła się mniej więcej o czwartej nad ranem, czyli spała nie więcej jak trzy godziny. Zanim zgramoliła się z łóżka, leżała jeszcze kilkanaście minut, pozwalając sobie całkowicie się rozbudzić. Kiedy do głowy wparowały jej wszystkie ważniejsze, rzeczywiste wydarzenia, podniosła się do siadu, po czym ześlizgnęła z łóżka. Przeciągnęła się, ziewnęła potężnie, a jej oczy na chwilę przybrały odcień czerwieni. Był to krótki, jasny blask, szybko powracający do dawnego brązu źrenic. Wampirzyca przeczesała zmierzwione włosy dłonią i rzuciła spojrzenie w stronę zasłon. Dookoła nich nie było widać jeszcze jasnej poświty, jednak ciemnowłosa domyśliła się, że niedługo będzie świtać. Tak czy inaczej, zamierzała natychmiast opuścić pomieszczenie. Przed tym jednak podeszła do stojącej przy ścianie, niewielkiej szafy, aby przebrać się w świeże ciuchy. I tak nie miała wyjścia. Jej bluza była podarta. Wyjęła z mebla przydużą, zapewne męską, czarną koszulę i ciemnobrązowe, skórzane spodnie przylegające do nóg. Ubrała się i założyła jeszcze buty, wsuwając nogawki spodni w wysokie cholewy. Następnie ułożyła jeszcze włosy dłonią i opuściła mieszkanie, zamykając je na zardzewiały już nieco kluczyk. Nie lubiła siedzieć w zamkniętych pomieszczeniach długo, dlatego szybko opuściła swoje lokum. Była wypoczęta, miała nowe siły i chęci.*
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Komnata Delete Empty
PisanieTemat: Re: Komnata Delete   Komnata Delete Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Komnata Delete
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Iter Delete
» Komnata Arquena
» Komnata Lauren
» Komnata Morgnora

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Ylanit :: Zakony :: Zakon Popielatych Władców :: Komnaty Mieszkalne-
Skocz do: